Fotografia reportażowa

Emocje bez makijażu

Zainteresowanie fotografią reportażową powraca cyklicznie co pewien czas. Można więc powiedzieć, że jest to coś, czemu warto przyjrzeć się bliżej, niezależnie od upodobań związanych z obiektami do fotografowania. Umiejętności dobrego dokumentowania zdarzeń, emocji, miejsc za pomocą zdjęć nie da się tak po prostu nauczyć. Za każdym razem w grę wchodzi osobista wrażliwość, która pozwala pokazać to, co w zdjęciu jest najważniejsze.

Przykłady fotografii reportażowej poruszają odbiorców i właśnie takie jest ich zadanie. Często zdjęcia dokumentalne są później wyróżniane na różnych konkursach i trafiają do gazet, do reklam, przyciągają wzrok gdziekolwiek się znajdą. Można powiedzieć, że w pewnej części jest to proste granie na emocjach. Niejednokrotnie surowa forma zdjęcia skupia całą uwagę na pokazanej osobie, zdarzeniu, czymkolwiek innym. Nie ma możliwości uciec od problemu i być może właśnie dlatego fotografia tego typu spotyka się z tak dużym zainteresowaniem. Można próbować w niej swoich sił dysponując średniej jakości aparatem i zerowym doświadczeniem, ale trzeba mieć odpowiednią wrażliwość.

Przydatność fotografii reportażowej

Z uwagi na spore zapotrzebowanie na tego typu zdjęcia, osoby pasjonujące się reportażem mogą liczyć na dużo okazji nie tylko sprawdzenia się, ale także zarobienia pieniędzy na swoim hobby. Dobre fotografie mogą na przykład uzyskać wysokie lokaty w organizowanych co pewien czas konkursach. Nagroda to jednak nie wszystko – zdjęcia trafiają później na wystawy lub do gazet i stanowią dowód na umiejętności danej osoby, która może liczyć na kolejne ciekawe wyzwania. Fotografia dokumentalna przydatna bywa także jako element wypraw w miejsca warte pokazania, na przykład do miejscowości z wyjątkową kulturą, które należy umiejętnie zaprezentować.

Ciekawostki z branży

Projektowanie graficzne to szerokie pojęcie, które obejmuje zarówno pracę z grafiką wektorową (samodzielne tworzenie obrazów), jak i z grafiką rastrową (przekształcanie i poprawianie zdjęć). Oprócz tych dwóch popularnych dziedzin projektowanie graficzne obejmuje również tworzenie grafik 3D, jak i prace związane ze składem i przygotowaniem tekstu do druku (DTP).

Jakie prace najczęściej zleca się grafikom? Do branżowej codzienności należy projektowanie grafik na media społecznościowe, na blogi firmowe, wszelkie typy ulotek, reklamówek, katalogów i plakatów promocyjnych.
To jednak dopiero początek długiej listy – po nich plasują się zlecenia na przygotowanie grafik i całych layoutów na strony www lub do aplikacji mobilnych. Każdy element, jaki widzisz na stronie, wyszedł spod ręki projektanta: tu nie ma miejsca na przypadki.

Bardziej złożone prace graficzne to… wspomniane tworzenie logo firmy. Profesjonaliści, którzy poważnie myślą o swojej marce, wiedzą, że logo to wisienka na torcie, jakim jest cały system identyfikacji wizualnej. To właśnie projektowanie takich kompleksowych rozwiązań jest najciekawszym i najbardziej satysfakcjonującym wyzwaniem w pracy grafika.

Jakie jeszcze prace zleca się projektantom w Polsce? Rosnąca popularność e-commerce zwiększa zapotrzebowanie zarówno na profesjonalny retusz zdjęć produktowych jak i… na fotorealistyczne wizualizacje 3D.
3D jest przy tym jednym z ważniejszych trendów w projektowaniu graficznym. Jego możliwości rosną – trójwymiarowe obrazy nie tylko zastępują prawdziwe produkty w katalogach firmowych, ale również oferują przedstawienia przekrojów, modele zamówień czy wizualizacje.

Osobną kategorią prac graficznych jest skład tekstu i przygotowanie go do druku. Wymaga nie tylko dużej cierpliwości i wyobraźni, ale również specjalistycznej wiedzy dotyczącej typografii.

Zamykasz komputer, wsiadasz do auta i kierujesz się wprost do pracy. Jak zwykle poranne korki zdecydowanie utrudniają drogę, którą przy braku ruchu byłbyś wstanie pokonać w czasie kilkunastu minut. Przez to masz jednak czas się rozejrzeć.

Na budynku przed tobą ktoś wywiesił nowiutki bilbord zachęcający do zakupu auta marki Citroen. Z twojej prawej strony zalotne spojrzenie rzuca kobieta z reklamy salonu odzieżowego. Dojeżdżasz pod pracę. Ponieważ pracujesz w centrum miasta, zaczepia Cię młoda dziewczyna wręczając ulotkę z ofertą studiów podyplomowych. Wchodzisz do bura.

Twój szef rozmawia właśnie z jakąś nieznaną Ci osobą. Nagle woła Cię, byś przywitał się z nieznajomym. Ten uśmiecha się, ściska twoją dłoń i wręcza wizytówkę. Patrzysz na nią. Ktoś naprawdę dobrze dobrał kolory i czcionkę. Wracasz do swojego biurka z wizytówką w dłoni.

Nagle dopada Cię pewna refleksja. Począwszy od designu twojej ulubionej strony internetowej, przez wręczoną Ci ulotkę aż do wizytówki, wszystko, na co natknąłeś się w swojej drodze do pracy było dziełem przedstawicieli  jednego zawodu. Zawodu,  który pojawił się niedawno, a jak widać, zupełnie zdominował aspekt wizualny dzisiejszego świata. Zawód ten, to oczywiście grafik komputerowy.

Zamykasz komputer, wsiadasz do auta i kierujesz się wprost do pracy. Jak zwykle poranne korki zdecydowanie utrudniają drogę, którą przy braku ruchu byłbyś wstanie pokonać w czasie kilkunastu minut. Przez to masz jednak czas się rozejrzeć.

Na budynku przed tobą ktoś wywiesił nowiutki bilbord zachęcający do zakupu auta marki Citroen. Z twojej prawej strony zalotne spojrzenie rzuca kobieta z reklamy salonu odzieżowego. Dojeżdżasz pod pracę. Ponieważ pracujesz w centrum miasta, zaczepia Cię młoda dziewczyna wręczając ulotkę z ofertą studiów podyplomowych. Wchodzisz do bura.

Twój szef rozmawia właśnie z jakąś nieznaną Ci osobą. Nagle woła Cię, byś przywitał się z nieznajomym. Ten uśmiecha się, ściska twoją dłoń i wręcza wizytówkę. Patrzysz na nią. Ktoś naprawdę dobrze dobrał kolory i czcionkę. Wracasz do swojego biurka z wizytówką w dłoni.

Nagle dopada Cię pewna refleksja. Począwszy od designu twojej ulubionej strony internetowej, przez wręczoną Ci ulotkę aż do wizytówki, wszystko, na co natknąłeś się w swojej drodze do pracy było dziełem przedstawicieli  jednego zawodu. Zawodu,  który pojawił się niedawno, a jak widać, zupełnie zdominował aspekt wizualny dzisiejszego świata. Zawód ten, to oczywiście grafik komputerowy.

2 komentarze

  1. Niestety często zdjęcia reportażowe to po prostu epatowanie brzydotą, nie mają one żadnej wartości artystycznej, ale jest „walenie po oczach” bolesną prawdą i to niestety działa.

  2. Nie zgodzę się, że jest to łatwa fotografia. Trzeba naprawdę dużo umieć, żeby zrobić dobry reportaż.

Skomentuj Estera Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *